Niezależnie od wieku dziecka, ma ono swoje potrzeby i chce je realizować. Większość z nich opiera się na tym, co może i chce posiadać. Częstym błędem rodziców jest spełnianie wszystkich zachcianek dziecka dla świętego spokoju albo z chęci dogodzenia mu. Przez to dziecko uczy się, że może mieć wszystko i nie rozumie, że możemy nie móc sobie na coś pozwolić. Dlatego ważne jest, żeby rozmawiać z dziećmi o pieniądzach.
Pieniądze to temat rzeka i tak naprawdę rodzic sam musi wyczuć, co może dziecku powiedzieć, a czego jeszcze nie będzie ono w stanie zrozumieć. Ważne jest jednak, żeby na każdym etapie poszerzać jego wiedzę i starać się, aby zrozumiało ono, skąd w ogóle biorą się pieniądze. Wielu rodziców błędnie zakłada, że dziecko z czasem samo nauczy się szanować pieniądz i pozna jego wartość.
Może się jedna okazać, że sam rodzic utrudnia dziecku taką naukę. Jeśli nie pokażemy mu, ile kosztują rzeczy, które chce mieć i nie wytłumaczymy, ile takie pieniądze dla nas znaczą, to może się okazać, że aż do rozpoczęcia pracy nie będzie ono miało tej świadomości. Dziecko w pierwszej kolejności powinno dowiedzieć się, że rodzice muszą pracować za pieniądze i niekoniecznie lubią to robić. Kiedy dziecko będzie starsze, możemy powoli oswajać je z pracą i jej wartością, na przykład poprzez przydzielanie kieszonkowego ustalanego na podstawie wielkości i ciężkości jego obowiązków domowych czy czasu, jaki spędza na naukę.